
Cięcie wiosenne co i jak?
Wiosna to czas bardzo intensywnych prac w ogrodzie, sadzie, warzywniku. Oczyszczamy rabaty z resztek bylin, usuwamy suche kwiatostany, jeśli nie zrobiliśmy tego jesienią. Ścinamy suche trawy przy samej ziemi. To przede wszystkim czas cięcia i formowania drzew, krzewów, krzewinek. Co teraz ciąć? Wiosną tniemy krzewy, które kwitną na jednorocznych pędach. Hehehe, tylko jak je rozpoznać? Trochę pomocna będzie znajomość terminu kwitnienia. Wszystkie rośliny, które kwitną wiosną zawiązują pąki kwiatowe już poprzedniego roku i tych krzewów NIE TNIEMY.
Cięciu poddajemy krzewy, które kwitną latem. Do grupy tych krzewów należą:
Hortensja bukietowa i krzewiasta, (hydrangea paniculata i hydrangea arborescens) Tniemy je nisko, nad 3-4 oczkiem. Ja przycinam jeszcze niżej, najczęściej nad 2 parą pąków, czasami wyżej, ale zależy to od pokroju rośliny. Przycinamy ok. 1cm nad pąkami. (filmik z instrukcja TUTAJ)
Budleja (buddleja davidi) lubi przemarzać, dlatego przemarznięte pędy przycinamy do zdrowej tkanki, nawet może to być tuż przy ziemi. Pędy, które nie przemarzły przycinamy niziutko, pozostawiając 5-10 cm łodygi.
Wrzosy (calluna vulgaris) tniemy pod suchym kwiatostanem.
Lawenda (lavendula) wiosną skracamy pędy mniej więcej o połowę nadając krzewinkom pożądany kształt kuli. Po kwitnieniu tniemy lawendę powtórnie. O cieciu lawendy również nagrałam filmik, nawet 2, TUTAJ je znajdziesz)
Pięciornik krzewiasty (potentilla fruticosa)
Perowskia (perovskia altriplicifolia)
Niskie gatunki tawuły (spiraea japonica)
Rośliny te przycinamy skracając pędy przynajmniej o połowę lub jeszcze niżej.
Wiosenne mocne cięcie powoduje, że roślinom wybijają młode, mocne pędy, na wierzchołku których znajdują się dorodne kwiatostany, a krzew zachowuje zwarty pokrój. Nie bójmy się wiosennego cięcia. Na zabieg wybierzmy ciepły, suchy dzień, wtedy rośliny szybciej dojdą do siebie i istnieje mniejsze ryzyko zainfekowania grzybami.
Wiosną należy też przyciąć róże, ale tym poświęcę osobny wpis.
Do grupy krzewów, których teraz nie przycinamy należą m.in:
lilaki (siringa)
forsycje (forsythia)
migdałek trójklapowy (prunus triloba)
magnolie (magnolia sprengeri)
tamaryszek (tamarix)
rododendrony i azalie (rhododendron)
kolkwicja (kolkwitzia)
krzewuszka (weigela)
złotlin (kerria japonica)
wczesne odmiany tawuł (tawuła szara (spirea cinerea), nippońska (s.nipponica), van houtte’a (s. vanhouttei)
ognik szkarłatny (pracanta coccinea)

Zapiekanka z ryżu z warzywami

Rozchodnik okazały
Może Ci się spodobać

Berberys Thunberga “Atropurpurea”
9 kwietnia 2015
Rozmnażanie lawendy z pędów wierzchołkowych
10 marca 2016
7 komentarzy
Yo No Soy
a dzis przymierzalam sie do magnolii..ufff dobrze ze nie obcielam;)))
dleonarda
Magnolię??? Czyli przydatny wpis jednak 🙂
jola Pawlik
a perukowca, milina i goję
dleonarda
Perukowiec nie wymaga przycinania, jeżeli jednak musimy to zrobić, bo np. jest już zbyt dużą rośliną, ma jakieś uszkodzone pędy, wtedy takie cięcie wykonujemy wiosną.Ja swojego perukowca będę przycinać w tym roku po raz pierwszy więc nie mam informacji popartych praktyką, takich udzielę w przyszłym roku;)
Jeżeli chodzi o milin, również przycinamy wiosną, żeby ograniczyć jego wzrost i zapewnić obfitsze kwitnienie.
Kolcowój chiński (goja) wymaga cięcia tylko w pierwszych latach po posadzeniu, jak już wykształci dobrze system korzeniowy (po 2-3 latach) możemy wykonywać tylko cięcia sanitarne, ograniczające wzrost.
Pingback:
Kasia
Przede mną cięcie drzew owocowych, przyjemności z cięcia krzewów ozdobnych zostawiam sobie na deser. Miłej wiosny 🙂
Leo
Dziękuję Kasiu 🙂