
Rabata na oczyszczalni
Budując własny dom mamy do podjęcia mnóstwo decyzji. Jeżeli będzie on stał w miejscu, które jest skanalizowane, to przynajmniej ten jeden problem wyboru mamy z głowy. Jeżeli natomiast tego komfortu nie mamy, musimy się zastanowić, czy wstawiamy szambo, czy instalujemy przydomową oczyszczalnię ścieków (w skrócie POŚ). My już tę decyzję podjęliśmy dawno i przy naszym domu mamy POŚa 😉 Problem z wyborem sposobu odbioru ścieków to jedno, ale zaraz pojawia się kolejny: jak ładnie zagospodarować to miejsce? Zazwyczaj znajduje się ono przy domu, u mnie widoczne od samego przekroczenia furtki. Długo zastanawiałam się co tu posadzić.
Rabata na oczyszczalni – dobór roślin
Rośliny musiały spełniać kilka warunków.
- Powinny to być rośliny znoszące suszę i piaszczyste podłoże. O ile ziemię na całej działce mam gliniastą, o tyle to konkretnie miejsce jest zupełnie inne. POŚ jest zasypany żwirkiem i piachem, i tej ziemi jest niewiele. Musiałam zaplanować tu rośliny spełniające te wymagania. Od razu wybór padł na lawendę. Tak naprawdę w całym ogrodzie nie mam innego miejsca, w którym lawenda by sobie dobrze radziła.
- Rośliny powinny być atrakcyjne o każdej porze roku. Jak już wspomniałam, rabata ta jest u mnie przed wejściem do domu i po prostu musi być atrakcyjna o każdej porze roku. Co prawda nie posadziłam tu roślin cebulowych, które przyciągają wzrok wiosną, kiedy zetnę trawy. Monotonię rozbijają wtedy zielone kępy jukk, a wzrok wędruje dalej na wiosenne piękności w głębi ogrodu.
- Rośliny musiały zasłonić okrągłe włazy i kominki wentylacyjne. O ile przy kominkach posadziłam wspomniane wcześniej jukki, o tyle włazy zasypałam żwirkiem, czyli popularnymi kamykami, którymi wysypana jest cała rabata. Kiedy jest potrzeba otworzyć właz, wystarczy odgarnąć cienką warstwę kamyczków i można dostać się do środka. A kwitnące jukki świetnie ożywiają rabatę.

- Pomimo tego, że jest to rabata na oczyszczalni, musiała po prosu robić efekt WOW. Udało się to dzięki posadzeniu prosa rózgowatego, wysokiej trawy, która rosnąc w takim skupisku daje naprawdę świetny efekt.
W jaki sposób powstała rabata na oczyszczalni?
Najpierw wyznaczyliśmy na ziemi jej kształt i posadziliśmy rośliny. To był lipiec 2012 roku.
To, że tam nic nie widać jest złudne. Trawy naprawdę tam są 😀
Lawend jeszcze nie ma, ponieważ nie mogłam ich dostać w tym czasie. Później okazało się, że nasiona, które wysiałam rok wcześniej wykiełkowały i chyba w sierpniu albo wrześniu posadziłam maleńkie siewki. W maju 2013 roku wyglądały tak:
Rok później rabata już prezentowała się tak:

Co prawda akurat na tym zdjęciu włazy jeszcze nie są zasypane. Poniżej już jest ok 🙂


Kolejnej wiosny dosadziliśmy więcej prosa powiększając rabatę. Początkowo było to, wydaje mi się 8 sadzonek, teraz rośnie tam chyba 16. Na początku było widać które trawy były później dosadzone, teraz już te różnice się wyrównały.

Teraz rabata jest w pełni rozrośnięta,

ale znów będziemy ją powiększać. Tym razem będziemy likwidować ten wąski pasek trawnika między rabatą a podjazdem. Będę tam dosadzać lawendy. Trawnik sobie tam nie radzi. Zresztą ten rok jest tak suchy, że niewiele roślin sobie radzi, a ta rabata nawet przy obecnej pogodzie wygląda świetnie.
Podsumuję jeszcze jakie rośliny tu rosną:
- proso rózgowate
- jukki kalifornijskie
- rozplenice japońskie
- lawendy
- jałowiec skyrocket
Jak widać rabata wysypana jest kamykami, znajduje się tam też kilka większych głazów.
Nieskromnie uważam, że ta rabata wyszła mi wyjątkowo ładnie 😉 A Ty co sądzisz?

Strefa kibica w domu

Kalendarz ogrodnika - lipiec
Może Ci się spodobać

16 tydzień 2016 roku (18 – 24 kwietnia)
24 kwietnia 2016
Ogórek Zefir jak lekki wiatr zagości w moim ogrodzie
25 kwietnia 2018
20 komentarzy
Ania
Jest po prostu przepiękna. Fajny pomysł pokazania rabaty od momentu założenia aż do teraz. Proszę o więcej
Leo
Dziękuję Aniu 🙂 Może faktycznie jest to dobry pomysł, żeby pokazywać jak zmieniały się poszczególne miejsca w określonym czasie? Pomyślę, którą następną rabatę wziąć “pod lupę” 😉
Małgosia K.
Przepiękna rabata! Właśnie szukałam pomysłu na ciekawe zagospodarowanie lawendy i jukki, które mocno się rozrosły w miejscach mało wyeksponowanych. Myślałam o połączeniu z trawami… Teraz widzę, że to świetny pomysł, do tego ten żwirek i kamienie – coś wspaniałego! Przy okazji znalazłam też na Twoim blogu bezcenną wręcz informację jak należy postępować z przekwitniętymi jukkami :). Chciałabym się tylko upewnić, czy jukki mogą mieć podłoże takie samo jak lawenda? Bo u mnie jukki rosną w pobliżu iglaków, w dość kwaśnej ziemi.
Leo
Dziękuję za wszystkie komplementy 🙂 A teraz do rzeczy 🙂 Jak widać juka dobrze radzi sobie na każdej ziemi, skoro piszesz, że rośnie u Ciebie na kwaśnej. Według wszelkich źródeł juki lubią podłoże zasadowe i glebę przepuszczalną. Czyli w zasadzie tak samo jak lawenda. A, no i dobrze nasłonecznione. Wydaje się, ze to wiec duet idealny 🙂
Zdzisław
Ja również dziękuję za informacje jak postępować z yukami aby kwitły i biorę waszą rabatę za wzór i urządzam u siebie.
Leo
Super! Ciekawa jestem efektów 🙂
Rafał
Przepiękna aranżacja ! Nie sadziłem jeszcze prosa ale po zobaczeniu Twojej rabaty muszę je gdzieś wypróbować… A zdjęć przed , w trakcie i po nigdy za wiele 🙂
Leo
Koniecznie! Całą zimę wygląda atrakcyjnie, nie wspomnę o pozostałych porach roku 😉
Adriana Pabjan
Fajne rozwiązanie, rzadko w Polsce widuje się ładne, poukładane rabaty, często Polacy sadzą “to co dostaną od sąsiadki” niestety… 🙂
Alicja Kubiak
Jestem laikiem, proszę mi powiedzieć czy lawenda rośnie na samym żwirku,
bez ziemi?
Na tych zdjęciach nie było nic o ziemi i głębokości sadzenia lawendy, podobno musi być posadzona z głębiej czyli trochę tej ziemi musi być.
Ja mam szambo z betonową płytą i nie wiem jak to rozwiązać, a też tam widzę lawendę i może trawę, co mi się bardzo u Ciebie podoba.Twój instruktaż jest świetny, tylko nie wiem co z tą ziemią.
Pozdrawiam Alicja Kubiak
Leo
Ona rośnie w ziemi, tylko piaszczystej, te kamyki przykrywają ją tylko na wierzchu. Głębokość sadzenia to mniej więcej tak jak rosła w doniczce. I chociaż jest to roślina raczej sucholubna to po posadzeniu proszę podlewać, żeby się zadomowiła.
EDIT: doczytałam, ze napisałaś o betonowej płycie. Rozumiem, że jest ona przysypana jakąś ziemią? Ile jest tej ziemi?
Arek
Wygląda to świetnie. Jakie nasadzenia polecasz jeśli oczyszczalnia jest zasypana korą?
Sebastian
Super. Rozumiem, że agrowłókniny nie ma pod kamykami gdyż trawa musi się mieć jak rozrastać? Jakieś środki były stosowane w celu odchwaszczenia?
Leo
Własne ręce 🙂 Nie, agrowłókniny nie ma pod kamykami, dzięki temu chwasty trochę przebijają (trochę), za to lawenda i rozplenice rozsiewają się na potęgę 🙂
ogrodnik
wspaniały pomysł na udekorowanie swojego ogrodu. bede tesowal. pozdrawiam
Karolina
Chciałam zapytać jaki to rodzaj oczyszczalni? Ja ma biologiczną do obsadzenia i zastanawiam się na różnicami między moją a Pani i czy w związku z tym takie rośliny będą mogły rosnąć również u mnie.
Leo
Też biologiczna.
Zielona Ola
Lawenda prezentuje się rewelacyjnie – ciekawie wygląda w otoczeniu takiej kolorystyki. Gdy kwitnie, z pewnością musi wokół pięknie pachnieć 🙂
Mika
witam , pomysł super. ogród piękny. też przymierzam się do zamaskowania swojej oczyszczalni, u mnie jeszcze kopiec, mam pytanko a mianowicie o obrzeża z kostki proszę pokrótce opisać etapy wykonania takiego sposobu oddzielania.
Leo
Wyznaczyliśmy mniej więcej kształt rabaty, mąż na szerokość szpadla wykonał niewielkie zagłębienie, potem wsypywał tam piasek wymieszany z cementem i układał kostkę, lekko dobijając gumowym młotkiem.