
42 i 43 tydzień 2015 roku (12-25 października)
Witajcie kochani. Dlaczego dziś zdjęcia z 2 tygodni? Ponieważ w ubiegły weekend bawiliśmy się na weselu i wpisu tygodniowego nie było. A pamiętacie 12 października? Spadł wtedy śnieg. Myślę, że fakt ten należy odnotować. Co prawda u nas nie było go zbyt wiele, niemniej jednak śnieg na początku października jest rzadkością. Po tych opadach trochę strat w ogrodzie mam, między innymi połamane rozchodniki, które zazwyczaj zimą dekorują ogród. Śnieg przygniótł również trawy, ale te świetnie sobie z nim poradziły. Pisałam o tym w tym wpisie. To był taki “wigilijny” śnieg, duże powoli opadające płatki. Zrobiło się na chwilę bajkowo.
A potem wyszło słońce i tym razem inna bajka. Co prawda wiele roślin w moim ogrodzie w tym roku nie przebarwiło się. Wyjątek stanowią tawuły pod ścianą domu. Tu jest pewnie trochę cieplej i były osłonięte od mrozu.
W tym miejscu od kilku lat z powodzeniem rośnie kocanka włoska, która podobno nie wytrzymuje naszego klimatu. U mnie z roku na rok jest większa. Fajnie kontrastuje z czerwono – pomarańczowymi liśćmi tawuł:
Kępa marcinków nie jest tak piękna jak w ubiegłych latach, ale to jedne z niewielu kwitnących teraz kwiatów:
Innymi są chryzantemy. U mnie dopiero zaczynają rozkwitać. Chyba mają kiepskie miejsce, muszę pomyśleć o przeniesieniu ich w przyszłym roku
Sobota była bardzo ciepła, chociaż nie było słońca. Wykonaliśmy trochę zaległych prac. Mąż skosił trawnik, ja wsadziłam resztę cebul, zgrabiłam liście,
Zaczęliśmy też prace nad przyszłą rabatą. Wyznaczyliśmy jej kształt, posadziliśmy brzozy, wiosną będziemy dosadzać trawy i rozchodniki. Myślałam jeszcze o ognikach i irgach. Być może jeszcze uda mi się odwiedzić jakąś szkółkę i zakupić. Tymczasem jesień w sadzie to między innymi smaczne jabłka. Nasze młodziutkie drzewka już pozwalają się nimi cieszyć:
I na koniec cudownie przebarwiająca się jeżyna bezkolcowa
i największa brzoza
a z różami już się żegnamy

Tort - coś na większe okazje

Arboretum w Rogowie jesienią
Może Ci się spodobać

Zapiekanka z ryżu z warzywami
15 marca 2015
Wesołych Świąt!
24 grudnia 2015
5 komentarzy
Marynia
A mały “Adaś” ślicznie kusi jabłuszkiem. A to podobno była Ewa. Pozdrowienia dla dzieciaczków.
Leo
Niewiele brakło a Bartuś naprawdę byłby Adasiem 😉
Tamaryszek
Śliczne zdjęcia dzieci z jabłuszkami! A nowa rabata zapowiada się ciekawie. Myślisz jeszcze o sadzeniu w tym sezonie? Ja już się boję. Dziś znowu rano był szron.
Leo
Trawy, rozchodniki dopiero wiosną, bo będę dzielić swoje kępy. Ale gdybym jeszcze kupiła w doniczkach ogniki, to posadzę. 2 lata temu 11 listopada sadziłam bukszpany kopane z gruntu, ładnie się przyjęły. Wiosną i tak jest mnóstwo pracy w ogrodzie… Ale chyba jakichś wymagających, drogich roślin bym nie zaryzykowała 🙂
INKA
i mnie fotka z potomstwem zauroczyła –
wiklina wespół z wdziękiem dzieci ♥