
Ptaki w moim ogrodzie – dzięcioł zielony (picus viridis)
Mój ogród, zapewne tak jak większość ogrodów, to nie tylko rośliny, ale też ptaki. Dzisiaj chciałam przedstawić Wam jednego z nich. To dzięcioł zielony.
Na tym zdjęciu jest najprawdopodobniej samiczka dzięcioła zielonego. Różni się ona nieznacznie od samca. Ma między innymi czarne “zajady” przy dziobie i mniejszą czapeczkę. Ponieważ jednak nie jestem ornitologiem nie upieram się przy tym 🙂 W odróżnieniu od samiczki samiec ma czerwone piórka w okolicy dzioba i podejrzewam, że upolowałam go na śniegu:
Odkąd mieszkam w domu uczę się rozpoznawać różne gatunki ptaków. Pierwszy raz gdy zobaczyłam tego szaro zielonego ptaka w swoim ogrodzie , rozmawiałam przez telefon i krzyknęłam: ojej, jaki śliczny ptak chodzi u mnie po trawie. Natychmiast chwyciłam aparat i zrobiłam kilka zdjęć, chociażby po to, by móc go zidentyfikować. Oczywiście nie było to trudne. Czerwona czapeczka na głowie sprawiła, że w wyszukiwarkę w internecie wpisałam: zielony dzięcioł. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że trafiłam! Ten ptak, który odwiedził mnie wtedy i odwiedza często to dzięcioł zielony. Łatwo daje się sfotografować, ponieważ prowadzi osiadły tryb życia, często żeruje na ziemi wyjadając mrówki. Ponieważ tych ostatnich u mnie nie brakuje, moje dzięcioły mają się dobrze i długo jeszcze będą miały czym się żywić.
Jak to dzięcioł ma duży, mocny dziób. Natomiast ciekawostką jest język, który jest nawet czterokrotnie dłuższy od dzioba i sięga 10 cm dalej niż koniec dzioba.
Jest to ptak podobny wielkością do gołębia. Do dużego gołębia. W Wikipedii znalazłam informację, że
- długość ciała: ok. 32 cm
- rozpiętość skrzydeł: ok. 51 cm
- masa ciała: ok. 180 g
Brzuch i ogon tego dzięcioła są szare, natomiast grzbiet jasnozielony. Kuperek żółty.
W locie kuper dzięcioła jest doskonale widoczny. Zrobiłam zdjęcie w locie, niestety jego jakość pozostawia wiele do życzenia, ale widać na nim cudowne kolory jakie ma w locie ten ptak. Dlatego tylko zdecydowałam się je wstawić
Jest objęty ścisłą ochroną gatunkową. Poluję więc na niego z aparatem i to tylko przez szybę.
U kogo jeszcze się pojawia?

Lawendowe pałeczki, fusetki, wrzeciona

29 tydzień 2016 roku (18 - 24 lipca)
Może Ci się spodobać

Proso rózgowate (panicum virgatum)
15 października 2015
Tort
8 czerwca 2015
10 komentarzy
Urtica
Ojej, ale udane polowanie! Nigdy takiego u nas nie widziałam. Mamy natomiast mrowie kopciuszków. Pewnie u Ciebie też są.
Leo
Wiesz, że nie mogę dopatrzeć się kopciuszków? Pewnie są, ale nie widziałam u siebie. Natomiast mamy całe mnóstwo szpaków, kosy, drozda śpiewaka widziałam, oczywiście sroki, wróble, mazurki. A, i sojkę. To stali bywalcy. Raz nawet widziałam dudka!!! Niesamowity! Ale niestety dowodu nie mam…
Tamaryszek
Poznawanie ptaków to jedna z zalet posiadania ogrodu. Niestety, rzadko udaje mi się zrobić im przyzwoite zdjęcia. Twoje są bardzo udane. Takiego dzięcioła u siebie nie widziałam. A głosy ptaków nauczyłaś się rozpoznawać?
Leo
Niestety… Rozróżniam, ale trudno mi przypisać do właściwych gatunków. Kilka oczywiście tych najpopularniejszych poznam po głosie, ale łatwiej mi zidentyfikować po wyglądzie 🙂 Czasami żałuję, że nie mam odpowiedniego obiektywu, mogłabym pokazać sporo ciekawych stworzeń, a tak-pozostaje mi oglądać je tylko w realnym świecie 🙂
kokrzysz
Dzisiaj zaobserwowałem po raz pierwszy właśnie dzięcioła zielonego. Wyjadał z gleby mrówki.
Leo
Piękny jest, prawda?
EWA
Dzięcioła zielonego po raz pierwszy zobaczyłam ubieglego roku jesienią ,bylam nim oczarowana.Dziś przy podwieczorku zamarłam,w ogrodky był dzięcioł zielony,przeczesywał skrawek zielonej trawy i przestrzenie między płytami,co jakis czas podnosil łepek jak gdyby sprawdzal czy jest bezpiecznie.Końcówka lutego w większości ogródka śnieg a tu taki GOŚĆ
Leo
Super! Jak widzisz na zdjęciach u mnie też zimą go można spotkać. Generalnie one nie odlatują, ale ostre zimy mogą być dla nich zagrożeniem…
Artur
Dziś postanowiłem poszukać informacji na temat tego ,,gościa”. Od dwóch tygodni regularnie żeruje sobie na moim ogrodzie , przyznam że jest efektowny. Próbowałem zrobić fotkę ale na razie tylko na chęciach się kończyło. Zazdroszczę tych ładnych ujęć. Pojawia się jeszcze u mnie tej samej wielkości cudny ptak o różowawym ubarwieniu , przyznam szczerze nie wiem jaki to gatunek… muszę poszperać.
Leo
Jestem ciekawa, co to różowawego… Znalazłeś informacje?