29 tydzień 2016 roku (18 - 24 lipca) Jeżówki, róże i hortensje

Mam wrażenie, że w tym roku lipiec jest bardziej kolorowy niż w ubiegłym. Na pewno cały czas kwitną róże. Co prawda nie jest to tak spektakularne kwitnienie jak to z początku czerwca, ale kwiaty są na krzewach non stop. Wczoraj wyszłam je sfotografować w porannej rosie. Widok naprawdę zachwycający

To Eden Rose 85. Tu też

W rosie cudnie prezentowała się Zephirine Drouhin

oraz Rosanna. Płatki tej róży wyglądały, jakby były zrobione z cukru

W tym roku jest prawdziwą królową mojego ogrodu. Kwitnie nieprzerwanie. Kwitnie także Compassion

Ha, napisałam na początku, że w moim ogrodzie jest bardziej kolorowo, ale tak naprawdę jest różowo. Głównie w tym kolorze kwitną teraz rośliny 🙂 Proszę, oto kolejny dowód: jeżówki

uwielbiane przez motyle

Zresztą, motyle w ogromnych ilościach obsiadają lawendę. Chciałam ją ściąć w tym tygodniu, ale szkoda było mi pszczółek, trzmieli i motyli. Zobaczcie, oczywiście nie da się tego pokazać tak naprawdę na zdjeciu, które może uchwycić tylko niewielki fragment rabaty

Ale wracając do “różowości” tym razem różowo – fioletowa liatra

i biało – różowe floksy z ciemnymi, bordowymi daliami

Zaczynają rozkwitać wrzosy. Oczywiście są różowo – fioletowe

ale też białe. Biel to mój ulubiony kolor w ogrodzie (po zdjęciach widzę, że chyba jednak tuż za różem 😉 )

No i oczywiście jak biel to hortensje. Tegoroczny zakup: ‘diamantino’

I królowa wejściowej rabaty ‘Phantom’

Już ma wielkie kwiatostany, a jeszcze nie są w pełni rozwinięte. Teraz z każdym dniem będzie piękniejsza 🙂

W tym roku ładnie rośnie mi też heliotrop w donicy na tarasie

Świetnie komponuje się z bakopą. A zapach w tym miejscu jest nieziemski. Mieszanina waniliowo pachnącego heliotropu, lawendy, komarzycy i migdałowego oleandra. Wydaje się dużo, ale te zapachy doskonale się łączą. Odstraszają też komary. Wypoczywanie w ich otoczeniu to doskonały relaks.

Na zakończenie moje kwitnące hosty