Grudzień… Za chwilę Święta Bożego Narodzenia. Najbardziej magiczne ze świąt. W wielu domach czuć już ich atmosferę. Czuć zapach cynamonu, pomarańczy, goździków… To święta pełne tradycji i lokalnych zwyczajów. Jedną z wielu tradycji w moim domu jest pieczenie pierniczków. Podjadamy je na gorąco, ale ponieważ robię ich dużo, zostają na Święta. Leżą na półmiskach, wiszą na choince… Ich zapach unosi się w całym domu. Ale aby zapach się unosił potrzebny jest magiczny składnik dodawany do ciasteczek. To przyprawa do piernika. Można ją oczywiście kupić w każdym sklepie spożywczym, ale… można też zrobić samemu. Pachnie dużo bardziej intensywnie niż ta ze sklepu a jej przygotowanie to dosłownie kilka chwil.

Jak się do tego zabrać?

Najpierw potrzebujemy:

• 1 łyżeczkę goździków
• 1 łyżeczkę ziela angielskiego
• 3 gwiazdki anyżu
• 0,5 łyżeczki nasion kolendry
• 0,5 łyżeczki gorczycy
• wyschnięta skórka z ok 1/4 – 1/3 pomarańczy (bez białej części, tzw albedo)

Wszystkie przyprawy miksujemy

a następnie mieszamy z:

• 2 łyżeczkami cynamonu
• 1 łyżeczką imbiru
• 1 łyżeczką gałki muszkatołowej
• 0,5 łyżeczki pieprzu
• 0,5 łyżeczki kardamonu

I już! Przyprawy używam do jednej porcji ciasteczek, czyli do ciasta przygotowanego z 1 kg mąki. Ale także do aromatyzowania kawy. Mniam… (Bo wiecie, że ja jestem kawosz, prawda?)

Polecam, spróbujcie, a zapach Świąt od razu zagości w Waszych domach 🙂