Tydzień w ogrodzie

16 tydzień 2017 roku (17-23 kwietnia)

Dzień dobry! Może tak wypada się przywitać po tak długiej przerwie? Trochę w ostatnim czasie zaniedbałam pisanie bloga, ale nie zapomniałam o nim zupełnie. Mam głowę pełną pomysłów na kolejne wpisy, w moim ogródku rosną rośliny, które czekają na przedstawienie… Tyle tego, że nie wiem od czego zacząć… Zacznę więc od… kawy 🙂 Zapraszam Was z kubkiem kawy w dłoni na spacer po moim ogrodzie. Kawa musi być gorąca, bo ostatnio zimno bardzo. W ostatnim tygodniu zima wróciła do Polski, sypało śniegiem, w nocy temperatura spadała do kilku stopni poniżej zera. Były rejony, które pogoda trochę oszczędziła i mój ogród właśnie w takim rejonie się znalazł. Nie to, że całkowicie nie ma śladów po przymrozkach. O nie! Zmarzły mi WSZYSTKIE kwiaty magnolii. Co prawda ta magnolia jest jeszcze mała i kwiatów było raptem 6, ale bardzo mnie cieszyły. Przed świętami jeszcze pięknie kwitła, a dziś wygląda tak

Zmroziło listki grujecznika i perukowca, i jedną różę… Więcej strat nie widzę. A jak wyglądał mój ogród w

16 tygodniu 2017 roku?

Tulipany nabierają kolorów,

O białych trudno napisać, że nabierają kolorów, ale wiecie o co chodzi 🙂

kwitną narcyzy

i szafirki dają popis.

Piwonie coraz większe.

16 tydzień 2017

Zaczynają kwitnąć migdałki,

zakwitły fiołki samosiejki

Zaczynają budzić się klony…

Kwitną drzewa i krzewy owocowe: czereśnie

pigwowce

porzeczki

Pięknymi bordowymi listkami obsypuje się leszczyna purpurowa

Czosnki za chwilę powinny już kwitnąć. Jestem ich bardzo ciekawa, pierwszy raz goszczą w moim ogrodzie

A ja korzystając ze słonecznego popołudnia w tym tygodniu posiałam warzywa w warzywniku.

Na ciepło i promienie słońca czekają już: marchew, pietruszka, buraki, sałata, rzodkiewka, rzeżucha(!) cebula, groszek cukrowy, szczypiorek, szczaw i szpinak. Chyba nie zapomniałam o niczym?

Sprawdziłam w TYM wpisie, że w 16 tygodniu w ubiegłym roku pojawiły się smardze w moim ogrodzie. W tym roku próżno ich szukać. Przy takiej temperaturze to nic dziwnego…

Miejmy nadzieję, że w końcu przyjdzie ta długo wyczekiwana piękna, słoneczna pogoda, czego i Wam, i sobie życzę 🙂

4 komentarze

    • Leo

      Dziękuję kochana 🙂 Wiele roślin zatrzymało się w rozwoju przez ostatnią falę zimna, ale myślę, że odrobią wszystko. A Ciebie zapraszam, spaceruj ile tylko chcesz, a jak już będzie taka możliwość, to zapraszam na realne odwiedziny 🙂

  • Klaudia

    Uwielbiam Twój ogród i Twojego bloga i Ciebie, miło, że jesteś! U mnie magnolia żółta wciąż czeka na rozkwitnięcie, a ja czekam wraz z nią. Za to szafirki szaleją, tyle ich zasadziłam. U Ciebie śliczne te tulipany! Cudowne! Pozdrawiam mocno

    • Leo

      Witam Cię serdecznie i bardzo mi miło czytać takie słowa 🙂 Całe szczęście, że magnolię masz jeszcze w pąkach, Teraz już coraz mniejsze szanse, że zmarznie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *