Wczesne życie i problemy Christophera Scarvera
Christopher Scarver przyszedł na świat 6 lipca 1969 roku w Milwaukee w stanie Wisconsin. Był drugim z pięciorga dzieci w rodzinie, a jego wczesne lata naznaczone były trudnościami. W pewnym momencie przerwał naukę w szkole średniej na jedenastym roku, co stanowiło jeden z pierwszych sygnałów problemów, z jakimi się zmagał. W miarę dorastania Scarver zaczął zmagać się z uzależnieniem od alkoholu i marihuany. Te problemy doprowadziły do jego późniejszej diagnozy schizofrenii, która znacząco wpłynęła na jego postrzeganie rzeczywistości i podejmowane decyzje.
Diagnoza schizofrenii i urojenia mesjanistyczne
Diagnoza schizofrenii postawiła Christophera Scarvera w sytuacji, w której jego umysł zaczął generować urojenia mesjanistyczne. W jego wizji świata, często podszytej poczuciem niesprawiedliwości i przeznaczenia, postrzegał siebie jako narzędzie boskiej interwencji. Te głęboko zakorzenione przekonania, oparte na jego osobistych doświadczeniach i interpretacji otaczającej go rzeczywistości, miały odegrać kluczową rolę w jego późniejszych, drastycznych czynach. W jego umyśle granica między tym, co realne, a tym, co jest wytworem jego chorej psychiki, zacierała się, prowadząc do tragicznych konsekwencji.
Morderstwo Steve’a Lohmana: pierwsza zbrodnia
Pierwsza zbrodnia popełniona przez Christophera Scarvera miała miejsce 1 czerwca 1990 roku. W trakcie napadu rabunkowego związanego z programem pracy Wisconsin Conservation Corps, Scarver zamordował Steve’a Lohmana. To wydarzenie stanowiło punkt zwrotny w jego życiu, wprowadzając go na ścieżkę przestępczości, z której nie było już odwrotu. Jego działania w tym dniu były brutalne i pozbawione skrupułów, co zaważyło na jego dalszym losie.
Konsekwencje i wyrok za morderstwo
Konsekwencje morderstwa Steve’a Lohmana były natychmiastowe i poważne. Po aresztowaniu, które nastąpiło po tym, jak został znaleziony w mieszkaniu swojej dziewczyny, Christopher Scarver został postawiony przed sądem. W 1992 roku został skazany za morderstwo i otrzymał wyrok dożywocia. To oznaczało, że resztę swojego życia miał spędzić za kratkami, ale los przygotował dla niego jeszcze bardziej szokujące i mroczne rozdziały.
Christopher Scarver: zabójca seryjnych morderców
Największą sławę, choć w najczarniejszym świetle, przyniosły Christopherowi Scarverowi morderstwa popełnione w więzieniu Columbia Correctional Institution. 28 listopada 1994 roku, w brutalny sposób, zamordował dwóch innych osadzonych: Jeffreya Dahmera i Jessego Andersona. Te zdarzenia wstrząsnęły opinią publiczną i systemem więziennictwa, czyniąc z Scarvera postać budzącą grozę i fascynację jednocześnie. Jego czyn był bezprecedensowy – osadzony, który sam skazał i wykonał wyrok na innych, uznanych za potwornych przestępców.
Atak na Jeffreya Dahmera i Jessego Andersona
Atak na Jeffreya Dahmera i Jessego Andersona był zaplanowany i wykonany z brutalną precyzją w sali gimnastycznej więzienia. Christopher Scarver, wykorzystując moment, gdy obaj mordercy byli pod jego opieką, zaatakował ich. Zgodnie z doniesieniami, użył do tego ciężkiej metalowej sztangi znalezionej w siłowni. Dahmer został poturbowany na śmierć, a Anderson również poniósł śmiertelne obrażenia. Wydarzenie to miało miejsce w miejscu, które miało zapewniać bezpieczeństwo, co tylko potęgowało szok związany z tymi zbrodniami. Co więcej, Scarver twierdził, że Jeffrey Dahmer dręczył innych więźniów, tworząc z jedzenia kształty przypominające odcięte części ciała, co mogło być jednym z czynników motywujących jego działania.
Motywacja Scaveraa: zemsta czy boskie objawienie?
Motywacja Christophera Scarvera do popełnienia tych podwójnych morderstw jest złożona i owiana tajemnicą, choć on sam podawał swoje powody. Scarver utrzymywał, że „Bóg kazał mu to zrobić”, co wpisuje się w jego wcześniejsze urojenia mesjanistyczne. Dodatkowo, wyrażał głębokie przekonanie o rasowej niesprawiedliwości, stwierdzając, że „Nic, co biali ludzie robią czarnym, nie jest sprawiedliwe”. Ta wypowiedź sugeruje, że mógł postrzegać swoje działania jako formę zemsty za rasizm, zarówno ten historyczny, jak i ten, którego doświadczał w więzieniu. Niektórzy uważają, że Scarver widział siebie jako „wybrańca”, narzędzie sprawiedliwości, które miało ukarać innych, równie okrutnych morderców. Istniały również podejrzenia, że personel więzienny mógł być współwinny, celowo pozostawiając go samego z Dahmerem i Andersonem, aby doprowadzić do takiej konfrontacji.
Życie w więzieniu i procesy sądowe
Po popełnieniu morderstw na Dahmerze i Andersonie, Christopher Scarver stanął przed kolejnymi wyzwaniami prawnymi. Został skazany za te dwa morderstwa, otrzymując kolejne dwa wyroki dożywotniego pozbawienia wolności. Jego pobyt w więzieniu nie był spokojny. Scarver spędził lata w różnych placówkach o zaostrzonym rygorze, w tym w ADX Florence i Centennial Correctional Facility. Jego pobyt za kratami wiązał się z licznymi procesami sądowymi i skargami.
Pozew o nieludzkie traktowanie
W 2005 roku Christopher Scarver złożył federalny pozew cywilny, oskarżając o nieludzkie i poniżające traktowanie. Twierdził, że był przetrzymywany w izolatce przez 16 lat, co miało negatywnie wpływać na jego zdrowie psychiczne i fizyczne. Mimo jego zarzutów, pozew został oddalony, co oznacza, że sąd nie uznał jego roszczeń za wystarczająco uzasadnione, aby podjąć dalsze kroki.
Plany na przyszłość: autobiografia
Pomimo długoletniego pobytu w więzieniu i licznych problemów prawnych, Christopher Scarver nie porzucił swoich aspiracji. W 2012 roku wyraził chęć napisania książki typu „tell-all”, która miała opowiedzieć jego historię i szczegóły dotyczące morderstwa Dahmera. Scarver poświęca swój czas na pisanie poezji i opublikował kilka tomików poezji, co świadczy o jego kreatywnej stronie, mimo mrocznego obrazu, jaki się z nim wiąże.
Dziedzictwo Christophera Scarveraa
Dziedzictwo Christophera Scarvera jest niejednoznaczne i budzi wiele kontrowersji. Z jednej strony jest on postrzegany jako brutalny morderca, który popełnił kolejne zbrodnie w więzieniu. Z drugiej strony, dla pewnej części społeczeństwa, stał się symbolem sprawiedliwości, która dosięgnęła jednych z najbardziej odrażających seryjnych morderców w historii. Jego działania, choć potępiane przez prawo, dla niektórych stanowiły akt zemsty za okrucieństwa popełnione przez Dahmera i Andersona. Scarver jest postacią, która na trwałe zapisała się w historii amerykańskiego kryminalisty, jako człowiek, który zadał śmierć innym potworom, działając według własnej, wypaczonej wizji sprawiedliwości. Jego historia jest przypomnieniem o mrocznych zakamarkach ludzkiej psychiki i złożonych problemach związanych z przestępczością, zdrowiem psychicznym i systemem penitencjarnym.
Dodaj komentarz