Bukiet na Matki Boskiej Zielnej
Święto Matki Boskiej Zielnej to zwyczajowa nazwa święta Wniebowstąpienia Matki Bożej. Obchodzone jest 15 sierpnia. W Polsce dzień 15 sierpnia jest dniem wolnym od pracy. W tym dniu obchodzimy też rocznicę Cudu nad Wisłą i święto Wojska Polskiego. Chciałabym jednak skupić się dzisiaj na święcie
Matki Boskiej Zielnej
Święto to ma długą tradycję, a Matka Boska Zielna jest patronką ziemi i płodów rolnych. W tym dniu wierni przynoszą do kościołów bukiety zrobione z kwiatów, ziół, owoców, warzyw… W każdym rejonie kraju bukiety nieco się różnią i inaczej się nazywają. W moich rodzinnych stronach mówi się na nie ziele. Mama, a wcześniej Babcia zawsze robiły je tak samo. Do środka wkładały mieczyki, wokół nich nawłoć i dokładały różne kwiaty kwitnące właśnie w ogródku. Zawsze były też dalie i słoneczniczek, kłosy wszystkich zbóż, które Dziadziuś, a później Tata uprawiali w polu. Były marchewki z warzywnika i gałązki z malinami. Były gałązki z sadu z młodymi jabłuszkami… Taki poświęcony bukiet trzymało się wetknięty za obraz Matki Bożej przez cały rok. W moim rodzinnym domu niczego, co było poświęcone się nie wyrzucało. Można było to tylko spalić.
Ja nie zawsze święciłam “ziele”, ale w sumie to przecież nic dziwnego. Przez kilkanaście lat mieszkaliśmy w bloku, nie miałam swojego ogródka więc nie miałam czego święcić. Ale odkąd zamieszkaliśmy w domu do kościoła 15 sierpnia zawsze chodzimy z bukietem. Robię go z kwiatów, traw i ziół, które rosną w moim ogrodzie. Zawsze jest to najbardziej pachnący bukiet w kościele 🙂 Zawsze mam w nim lawendę, szałwię, oregano, czasami bazylię, rozmaryn (jeżeli akurat mam w ogrodzie) Zawsze wkładam kwiaty hortensji i róże. Dokładam trawy i przeważnie zawsze liście host. Czasami z sentymentu dodaję nawłoć. Tradycją już stało się, że w moim bukiecie na Zielną są pędy z jeżyną i malinami. Te owoce jeszcze mnie nie zawiodły i każdego roku owocują. Co prawda w tym roku dojrzałych owoców jest bardzo mało, ale gałązki takie znalazłam. I kolejna moja nowa tradycja jest taka, że po mszy dzieciaki wyjadają dojrzałe owoce 🙂
Z czego zrobiłam tegoroczny bukiet?
Obejrzyj na filmie:
Użyłam do niego:
- różę Rosanna (tylko jeden kwiatostan czekał na to by znaleźć się w bukiecie dla Matki Bożej)
- kwiat hortensji Diamantino
- szałwię
- oregano
- lawendę
- melisę
- trawy: rozplenicę, proso rózgowate, ostnicę
- cynie
- kwiaty żurawek
- owocostany czarnuszki damasceńskiej
- oczywiście owoce: jeżyny, maliny i poziomki (dzieci będą mieć radochę)
- liście host
Ja również nie wyrzucam bukietu, tylko go spalam. Z tego też powodu do związania nie używam drutu florystycznego tylko zwykłego sznurka.
Ziele ma to do siebie, że tu wszystkie kwiaty pasują. Możemy bez obaw połączyć żółty, fioletowy, różowy i pomarańczowy. Spokojnie możemy dołożyć krwawnik do róży i tak całość będzie zachwycająca i jedyna w swoim rodzaju. I tylko takie zestawienie pasuje tego jednego dnia: 15 sierpnia w Matki Boskiej Zielnej 🙂
4 komentarze
RedFuchsia
Pięknie i tak jak powinno być – kolorowo i naturlnie
Leo
Tego dnia w bukietach wszystko pasuje 🙂
Adam Stankiewicz
Przepięknie wyszedł Ci ten bukiet! 🙂
Leo
Dziękuję!